(…) Proboszcz z Tours, pisany dwa lata wcześniej, posiada już cechy najdojrzalszej twórczości Balzaka. Jest to arcydzieło panowania nad tematem; zarazem wykazuje już w całej pełni to, co będzie najistotniejszą zdobyczą, niemal wynalazkiem Balzaka: zdolność dramatyzowania codzienności, wyolbrzymiania zdarzeń, które są drobne i poziome dla obojętnych, ale które dla swoich bohaterów zawierają pełnię ludzkich wzruszeń i namiętności.
(Tadeusz Boy-Żeleński, Proboszcz z Tours, Od tłumacza)